9 maja 2024 roku w ZCDN-ie odbyła się bardzo ciekawa konferencja dla nauczycieli zatytułowana „Wsparcie w kryzysie psychicznym dzieci i młodzieży”. Nikt z prelegentów i uczestników nie podważał potrzeby pomocy i uważności na problemy polskich uczniów. Odwoływano się do wielu badań, podkreślano konieczność uważności i życzliwości. Sprawy te są niezwykle ważne – troska o dzieci i młodzież to nie tylko kwestia zaopiekowania się drugim człowiekiem, wynikająca z naszego człowieczeństwa. To także nasza przyszłość. To troska o kolejne pokolenie, o przyszłe społeczeństwo.
Problem w tym, że aby pomóc, samemu trzeba mieć na to siły. To podstawowa zasada pomagania, powtarzana choćby przed każdym lotem – w sytuacji zagrożenia maskę tlenową najpierw zakładamy sobie, dopiero potem osobie od nas zależnej.
Na konferencji padały przykłady negatywnego zachowania się osób dorosłych, w tym nauczycieli, wobec młodzieży będącej w sytuacji kryzysowej. Zniecierpliwienie, podważanie, wypieranie i wiele innych zachowań, które nie powinny mieć miejsca. Ważne pytanie brzmi: czy zastanawiamy się, co stoi za taką „złą” reakcją dorosłego? Zwróciła na to uwagę uczestniczka konferencji: czy nauczyciel nie okazuje w ten sposób swojej bezsilności, czy sam nie ukrywa w ten sposób własnego kryzysu? Oczywiście – to nie jest usprawiedliwienie. Dorosły człowiek ma większą odpowiedzialność, a także większe możliwości biologiczne (rozwój kory przedczołowej mózgu, mniejsza labilność emocjonalna) i społeczne (uspołecznienie, stopień socjalizacji) do tego, by być silniejszym. Mimo to, jak każdy, nauczyciel może potrzebować pomocy, wsparcia – i ma do tego pełne prawo. Tak więc wsparcie psychiczne uczniów powinno iść równolegle z troską o dobrostan nauczycieli.
Na początku 2023 roku przez Uniwersytet Śląski i firmę Librus przeprowadzone zostały pierwsze badanie dobrostanu zawodowego nauczycieli. W projekcie wzięło udział ponad 7 tysięcy osób z tej grupy. Wnioski z raportu, dostępnego na portalu Librus, są bardzo ciekawe. Z jednej strony z badania wynika, że nauczyciele są w dużym stopniu zaangażowani w swoją pracę, mają poczucie jej sensu. W sposób umiarkowany odczuwają pozytywne emocje związane z zawodem. Problem w tym, że – według raportu – by pozytywne emocje przynosiły korzyści, powinny być z tymi negatywnymi (nieuniknione) w stosunku 3:1. Tymczasem badanie wykazało, że ta relacja znajduje się w stosunku 1:1… Bardzo często pojawiają się efekty wyczerpania, czasem objawy wypalenia zawodowego. Twórcy raportu stworzyli listę rekomendacji – od monitorowania dobrostanu, poprzez warsztaty, szkolenia, działania profilaktyczne, po dbanie o dobrą komunikację, spójność grupy, poczucie przynależności do niej, tworzenie atmosfery do współpracy. Dużo tu rzecz jasna zależy od dyrekcji szkoły, ale czy tylko?
Nauczyciele to jedna z najliczniejszych grup zawodowych. Traktowana jest często jako jednorodna, co jest bardzo istotnym błędem. Jednocześnie tkwimy w „koleinach systemu”, który wymusza lub wydaje się, że wymusza, pewne wzorce zachowań. Do tego dochodzą społeczne oczekiwania i „medialne doniesienia” na temat tego, jaki nauczyciel powinien być, co powinien robić, a czego mu nie wolno itd. A jeżeli dołączymy do tej listy nadal aktualny problem tabuizacji problemów zdrowia psychicznego (choć to się zmienia, nadal trudno nam się przyznać, że mamy problem) – mamy odpowiedź, dlaczego tak niewielu nauczycieli korzysta z oferty wsparcia własnego dobrostanu. A warto! „Radzenie sobie” to nie wspólne narzekanie w pokoju nauczycielskim. To szukanie równowagi, wspieranie się nawzajem, tworzenie aktywnej społeczności i kultury współpracy, a nie rywalizacji. To wszystko jest możliwe!
By to osiągnąć, warto zacząć od spotkania. Już teraz zapraszamy na zestaw ciekawych warsztatów, cyklicznie organizowanych pod hasłem „Wakacje z ZCDN-em”, tuż po zakończeniu roku szkolnego. To może być dobry punkt wyjścia do zasłużonego odpoczynku i zebrania sił na kolejny rok.
ZF