ZCDN

Witajcie wyzwania 2025 roku! (Odcinek XVIII)

Bardzo często publiczne dyskusje na różne tematy polityczne, społeczne, a nawet gospodarcze kończą się stwierdzeniem w takim lub zbliżonym brzmieniu: „No tak, ale zacząć trzeba od edukacji. Bez niej nie będzie tak, jak nam się marzy”. Frekwencja wyborcza – edukacja. Poziom kultury – edukacja. Wzrost wrażliwości społecznej – edukacja. Większa przedsiębiorczość Polaków – edukacja. Brzmi znajomo?

Zapewne wielu osobom angażującym się w dyskusje na aktualne problemy nie są to obce frazy. Bo i wiele w nich racji. Rzeczywiście, żeby coś zmienić (lub utrwalić), niezwykle ważne jest odpowiednie kształtowanie przyszłych obywateli. Problem w tym, że bardzo często takie dyskusje w tym miejscu się kończą. Uczestnicy rozmów stwierdzają pewien fakt i tym samym zwalniają się z dalszych działań. Czy wynika to z głębokiego przekonania, że skoro to zadanie edukacji, to obowiązkiem szkoły i nauczycieli jest zrealizowanie go? Stawianie oczekiwań i jednoczesne umywanie rąk od odpowiedzialności nie wymaga żadnego wysiłku, jest bardzo proste. Problem w tym, że takie podejście niczego nie zmienia. Szkoła nie może być traktowana jak osobny świat, ani przez ludzi w niej działających (uczniów i nauczycieli), ani społeczeństwo na co dzień funkcjonujące poza nią. Tu trzeba wyraźnie powiedzieć: odpowiedzialność za przyszłość jest zbyt duża, by zrzucić ją jedynie na barki szkoły.

W życzeniach na Nowy Rok pani ministra Barbara Nowacka mówiła o licznych wyzwaniach, jakie stoją przed polskim systemem edukacji. Nowe przedmioty (edukacja obywatelska i zdrowotna), dbanie o dobrostan psychiczny młodzieży, troska o odpowiednie wynagrodzenie pracy nauczycieli – to wszystko ważne sprawy; za większość z nich będziemy odpowiedzialni my, nauczyciele, i z ich realizacji rozliczani. I to jest w zasadzie niezmienne od lat.

Na co więc, tak naprawdę, możemy mieć realny wpływ? Przede wszystkim na samych siebie, naszą własną postawę i wybory. Możemy się skupić na swoich zadaniach: zrealizować program, wypełnić dokumenty.

Wróćmy do wcześniejszej myśli – odpowiedzialność za edukację kolejnych pokoleń jest zbyt duża, by się nią nie podzielić. Szkoła nie jest lub nie powinna być odrębnym światem, w którym realizowany jest ustalony odgórnie, sztywny program, w niewielkim stopniu przystający do rzeczywistości. Pedagożka prof. Maria Czerepaniak-Walczak często powtarza, że do szkoły nie chodzą tylko uczniowie i nauczyciele. Siłą rzeczy są w niej całe rodziny, w mniejszym lub większym stopniu przeżywające to, co dotyka młodych ludzi. Neurodydaktyk, memetyk, biolog ewolucyjny prof. Marek Kaczmarzyk z kolei przypomina dość znaną zasadę, że dziecko wychowywane jest nie tylko przez rodzinę, ale przez całą „wioskę”. Gdzie dziś leżą granice tej wioski? W erze niemal powszechnego dostępu do internetu, działania mediów społecznościowych termin „globalna wioska” ma znaczenie nie tylko w rozumieniu komunikacyjnym czy informacyjnym. Ten rodzaj komunikacji, taki sposób rozprzestrzeniania się informacji niezwykle wpływa na każdego z nas, ale zwłaszcza na młodych ludzi. I tu znowu stoimy przed wyborem: możemy stwierdzić, że skoro zjawisko ma skalę globalną – to nic z nim nie zrobimy i nie warto się angażować; ale możemy też zastosować coś, co znamy z historii – pracę u podstaw.

„Kropla drąży skałę” – napisał ponad dwa tysiące lat temu Owidiusz. Mimo upływu czasu to zdanie jest nadal aktualne. W świecie szybkiego montażu i efektów specjalnych łatwo się poddać. Wiemy to dobrze i z obserwacji, i z własnego doświadczenia. Gdyby jednak połączyć wiele kropel, i niech to będą krople z różnych źródeł – od uczniów, od rodziców, od społeczności lokalnej i globalnej – czy nie miałoby to lepszego efektu? „Kropla drąży skałę nie siłą, lecz częstością padania” – dzielmy się odpowiedzialnością za tę częstość.

ZF

Podobne wpisy:
Akcja Żonkile. Blog na Zmianę (odcinek XXIII)

19 kwietnia obchodzimy 82 rocznicę wybuchu powstania w getcie warszawskim. Jest to dobra okazja nie tylko do wspomnienia wydarzenia historycznego, ale także do głębszej refleksji nad relacjami międzyludzkimi, podejmowanymi wyborami, rolą pamięci. Organizatorem akcji społeczno-edukacyjnej, do której corocznie zapraszane są szkoły, biblioteki i ośrodki kultury, jest Muzeum Historii Żydów Polskich POLIN. W tym roku tematem obchodów są różne przejawy odwagi.

Nordic walking – sport na całe życie

Serdecznie zapraszamy wszystkich zainteresowanych nauczycieli do udziału w warsztatach stacjonarnych „Nordic walking – sport na całe życie”, które odbędą się 28 kwietnia, w godzinach 16.00–18.15, w IV Liceum Ogólnokształcącym im. B. Prusa w Szczecinie.

Spotkania z Książką Biograficzną – „Nie koniec, nie początek. Powojenne wybory polskich Żydów”

13 maja ZCDN gościć będzie Annę Bikont – jedną z najbardziej uznanych polskich dziennikarek, reporterek i pisarek, laureatkę wielu prestiżowych nagród, by wymienić Europejską Nagrodę Książkową, Wielką Nagrodę Fundacji Kultury, Nagrodę im. Ryszarda Kapuścińskiego, Nagrodę Historyczną „Polityki”. Jej najnowsza książka „Nie koniec, nie początek. Powojenne wybory polskich Żydów” będzie pretekstem do rozmowy na temat losu ocalałych polskich Żydów i Żydówek w tużpowojennych latach. Wszyscy oni – osamotnieni, otoczeni wrogością, targani wyrzutami sumienia, że to właśnie im udało się przetrwać – podjąć musieli decyzję: co dalej?