O zatrważających danych zawartych w wynikach badań dotyczących zdrowia psychicznego dzieci i młodzieży można usłyszeć z wielu źródeł. Nic dziwnego, że tematem tym zajmujemy się także w Zachodniopomorskim Centrum Doskonalenia Nauczycieli. Jako zespół profesjonalnie zajmujący się wsparciem nauczycieli również w tym zakresie staramy się zdefiniować problem oraz jego przyczyny. To nam daje szansę na udzielenie konkretnej pomocy.
Czy potrzebujemy skomplikowanych metod i narzędzi, by pomóc młodemu człowiekowi w jego zmaganiach? Z pewnością są sytuacje, w których bez nich się nie obędzie. Intensywna psychoterapia połączona ze specjalistyczną farmakoterapią, a niekiedy także pobytem w szpitalu, mogą się okazać niezbędne dla ratowania życia. I, niestety, jest tak coraz częściej. Pytanie jednak brzmi: czy wszystkie dzieci będące w szpitalach lub innych ośrodkach terapeutycznych trafiłyby tam, gdybyśmy my – dorośli – zareagowali odpowiednio wcześniej? Oczywiście, nie powinniśmy się teraz obwiniać, bo to niczego nie da. Zdecydowanie ważniejsze jest wyciąganie wniosków.
Obecnie w systemie edukacji dużo się dzieje w zakresie pierwszej pomocy przedmedycznej. Jest ważnym elementem kształcenia uczniów w ramach edukacji dla bezpieczeństwa, organizowane są dodatkowe kursy, a nauczyciele – zwłaszcza edukacji wczesnoszkolnej – szkolą się, bo są zobowiązani do wprowadzania podstawowych kompetencji w tym obszarze wśród najmłodszych. Celem jest kształtowanie postawy uważności i umiejętności prawidłowego zareagowania na czyjś wypadek lub nieszczęście. W ramach szkolenia uczestnicy poznają kolejne kroki reakcji: od sprawdzenia, czy poszkodowany oddycha, poprzez wezwanie pomocy, po rozpoczęcie RKO, czyli resuscytacji krążeniowo-oddechowej. Często powtarzane na szkoleniach hasło brzmi „zadbaj o swoje bezpieczeństwo” – bo jeśli ratownik zostanie również poszkodowany, ratować będzie trzeba dwie osoby. Szeroko zakrojony program szkoleń dla dzieci i młodzieży ma pokazać, że, po pierwsze, każdy może się przyczynić do udzielenia pierwszej pomocy, po drugie, dzięki temu poszkodowana osoba ma znacznie większe szanse na przeżycie.
Dlaczego piszę o pierwszej pomocy przedmedycznej? Ponieważ tak samo ważna jest pierwsza pomoc psychologiczna. Ona również może uratować komuś życie. Ją też może stosować każdy, nie tylko profesjonalist(k)a. Czasem nawet nie wiemy, że intuicyjnie podejmujemy działania, które stanowią pomoc psychologiczną.
Czy istnieje zbiór zasad udzielania takiej pomocy? Zapewne znaleźć można kilka różnych zestawień i propozycji. W tym miejscu zostaną wspomniane te, które promuje Międzynarodowy Ruch Czerwonego Krzyża i Czerwonego Półksiężyca. Jego elementy stosuje się zarówno w sytuacjach zagrożeń humanitarnych, wojennych czy związanych z katastrofami naturalnymi, jak i bardziej zwyczajnych, codziennych. Stosowana jest przede wszystkim technika Patrz – Słuchaj – Połącz. Najpierw oceniamy sytuację, poziom bezpieczeństwa (również własnego), szacujemy, jakie są fizyczne zranienia, oznaki emocjonalne, jakie podstawowe, praktyczne potrzeby możemy zaspokoić. Czasem może pomóc kubek wody. Pewnie nieprzypadkowo wielu terapeutów i pedagogów (również tych szkolnych) ma w swoich gabinetach do dyspozycji wodę, herbatę, kawę. Drugi element zakłada, między innymi, aktywne słuchanie, poszanowanie uczuć i emocji drugiej osoby, czasem po prostu bycie przy niej, by nie była sama. Otwartość, zainteresowanie, wrażliwość na doświadczenia. Czasem ten element oznacza także milczenie i w ten sposób okazanie zrozumienia dla kogoś kto, nie chce rozmawiać. Ostatni krok – „Połącz” – to na przykład skontaktowanie osoby potrzebującej pomocy z kimś dla niej bliskim; to także udzielenie informacji na temat możliwości uzyskania profesjonalnego wsparcia.
Nie wydaje się to skomplikowane, choć niewątpliwie sytuacje, w których ten mechanizm wykorzystamy, mogą być niezwykle trudne. Mimo dość prostego w założeniach schematu, warto go cały czas ćwiczyć, rozwijać w sobie, budować niczym tarczę, którą ochronimy i siebie, i osobę, której chcemy pomóc. W jaki sposób? Rozwijając w sobie uważność, empatię, ćwicząc komunikację (w tym aktywne słuchanie i milczenie). Ale też dbając o swój dobrostan, umiejętnie odpoczywając, mając przestrzeń, w której możemy pozbyć się ciężaru. Warto w tym celu również budować sieci wsparcia, w których nawzajem możemy się wzmacniać i pomagać w kryzysach. To nie są oryginalne pomysły. W ten sposób dbają o siebie, swoich pracowników i wolontariuszy liczne organizacje humanitarne i charytatywne na całym świecie. Warto, by zadbali o siebie także nauczyciele, wykonujący tak ważny zawód pomocowy.
Dla zainteresowanych: Krótkie wprowadzenie do Pierwszej Pomocy Psychologicznej, opracowane przez IFRC i PCK.